39…

05 maj jest zaraz

05 maj to moje 39 urodziny

Pamiętam  jak dawno temu oglądałam serial „czterdziestolatek” i wydawało mi się że 40 lat to już taki wiek,że właściwie aż dziw bierze,że ludzie tyle żyją 😁

Tymczasem…

Dopadło mnie stado myśli w związku ze zbliżającymi się moimi urodzinami..

Myśli związanych z wiekiem,przemijaniem, czasem… właściwie to optyka wieku niewiarygodnie zmienia się wraz z upływem czasu i chyba każdy bez wyjątku to potwierdzi

Coś- co kiedyś było abstrakcją, owe 39 -dziś nabiera innego wymiaru

Był kiedyś taki serial „39 i pół „…fajni aktorzy,fajna muza, cudnie pokazany czas… przemijanie,rodzicielstwo

Dlaczego o  tym piszę?

Bo właściwie teraz zaczynam ten serial dobrze rozumieć

Bo starzeje się moje ciało ale paradoksalnie nigdy nie chciałabym mieć mniej lat niż mam.

Bo rozumiem o co chodzi z „kryzysem wieku średniego „… nie chodzi o wygląd ciała (aczkolwiek grawitacja jest bezwzględna 🙂)Ale o to że…zdałam sobie sprawę przede wszystkim czego nie chce w moim życiu

I konsekwentnie tego się trzymam

Bo robię to co lubię i już nie szukam -znalazłam swoją drogę i dobrze mi na niej

Bo mam sprawdzonych przyjaciół i wcale nie potrzeba mi więcej

Bo znam siebie na tyle ,że już wiem, który drink powinien być tym ostatnim ale nawet jak się pomylę  to nie mam stresu że sweet focia dokumentująca ten stan rzeczy znajdzie się na FB dzieki uprzejmości moich „znajomych ”

A wiem to, bo moi znajomi też mają tyle lat co ja (lub więcej )😁

Największym jednak plusem wieku w jakim jestem jest to,że nauczyłam się doceniać chwile… te małe rzeczy składające się na codzienność

To, że piszę posta siedząc nad jeziorem, w cudnym  wiosennym słonku  przy trelach  ptaków…

Że w ogóle mogę  tu być

Że jestem zdrowa

Że mam fajne dzieci

Dobre życie

Pracę którą kocham

Cudownych ludzi wokół

Nie wiem  czy jeszcze kilka lat temu  umiałabym tak świadomie cieszyć się z tych małych rzeczy

Śmiem twierdzić,że nie

I dlatego mega siecieszę, że mam już 39 lat😊

Miliony wiosennych uścisków wysyłam

A.