2020 rozpoczął się z impetem,minął ledwo miesiąc a ja mam wrażenie, że wszystko co tak mozolnie układałam przez minione lata muszę….znów poukładać na nowo. Właściwie zmienia się wszystko. I nie mam tu na myśli wyłącznie zmiany strony firmy, sposobu komunikacji z Wami (m.in.poprzez krótkie filmiki czy vloga i częstsze posty) ale choćby zmiany kadrowe.
Już oficjalnie dołączył do nas Michał, za chwilę jeszcze jedna osoba zastąpi Magdę na moment realizacji Jej planów rodzinnych…. kredyty hipoteczne to nadal główny profil mojej działalności,ubezpieczenia PZU to drugi filar. Jednocześnie mocno, jak już wiecie rozwijam KRZYŻA.PL w zakresie szkoleń zaś najbliższe miesiące zapowiadają się jako maraton szkoleniowy.
Tak wiele zmian w tak krótkim czasie. I z jednej strony trochę mnie to stresuje bo… za zmianami zawsze idzie niepewność. Niepewność czy….pogodzę to wszystko?czy nowy skład osobowościowy się sprawdzi? Czy nasz program szkolenia jako jedyny taki na rynku w branży – się spodoba? Czy jestem odpowiednio przygotowana na tak wiele równoległych zmian?
Z drugiej strony…. Simon Sinek (którego jestem fanką)mówi , żeby „zaczynać od dlaczego.” Czyli….Dlaczego robię to wszystko? Jaka jest moja motywacja? Po co mi te wszystkie zmiany, studia, kurs fotografii czy Akademia Trenera Mentalnego (o tym w osobnym poście🙂) I ja dziś wiem po co. Chcę najlepiej jak umiem spełniać marzenia moich klientów o własnym M. Chcę,dzięki mojej wiedzy i wieloletniej praktyce pomagać rozwiązywać ich kłopoty. Chcę mieć realny wpływ na kształtowanie opinii o ekspertach finansowych. I w końcu chcę uczyć kolejnych adeptów tego wszystkiego czego ja w mojej pracy zawodowej się nauczyłam się przez lata praktyki tylko dzięki dużemu samozaparciu. Być może brzmi to górnolotnie ale… przez tyle lat zawsze dla mnie najważniejszy był i jest Klient. I dzięki temu podejściu przez 8lat prowadzenia własnej firmy nie zbankrutowałam (choć łatwo nie było), nieustannie się rozwiajam a pieniądze zarabiam zupełnie przy okazji. Pieniądze są jakby efektem ubocznym dobrze wykonanej pracy i zadowolenia moich klientów.
Zatem z drugiej strony jestem spokojna o przyszłość, bo wiem dlaczego to wszystko robię i znam swój cel. Wiem dokąd mam iść . Pewnie gdzieś zabłądzę, bo życia tak dokładnie zaplanować się nie da. Ale…tak czy siak znam destynację do jakiej zmierzam. I wiecie? Tak sobie myślę , że to cholernie ważne wiedzieć dokąd się zmierza. Bo…jeśli nie wiesz dokąd jedziesz …to dokładnie tam dojedziesz czyli…gdziekolwiek. i będziesz żyć jakkolwiek, ot tak. Dlatego tak ważna jest pasja, robienie tego co się kocha. Choćby było to szydełkowanie. Tylko z pasji rodzi się głębokie i ciekawe życie. Życzę zatem sobie i Wam nieustannej chęci do życia , pasji działania i robienia tego co kochacie. A mi Kochani kibicujcie proszę by te wszystkie zmiany zostały przyjęte tak jakbym tego chciała.
Ściskam ❤
Jesteś mega kobietą i mega inspiracją dla innych…
Żyj tak jakby każdy dzień był ostatnim…chłoń wszystko co daje każdy dzień a nawet jeżeli będzie gorszy to trwa tylko max 24h;)
Trzymam kciuki
Pięknie dziękuję 😍
Dziękuję 😘
Anetko, super z całego serducha Tobie kibicuję 🙂
Ślicznie dziękuję 😘
Dziękuję 😘